stare-lepsze-cialo.blogspot.com
Be Myself Again: Szczęśliwego Nowego Roku! - HSGD na dobry początek
http://stare-lepsze-cialo.blogspot.com/2017/01/szczesliwego-nowego-roku-hsgd-na-dobry.html
Poniedziałek, 2 stycznia 2017. HSGD na dobry początek. Na wstępie życzę Wam kochane dużo radości, sukcesów i oczywiście spełnienia wszyskich Waszych marzeń w 2017! Nie odzywałam się w Grudniu bo było słabo. Plan miałam dobry, ale się go nie trzymałam. Schudłam jeszcze tylko 0,5kg, a przez Boże Narodzenie i Sylwestra wszystko z powrotem przytyłam, że aż strach! Ważę teraz 97,6 kg. Szkoda gadać. Postanowiłam zacząć w styczniu HSGD. Mam taki model właśnie. Dziś pierwszy dzień HSGD. Robię na bierząco not...
stare-lepsze-cialo.blogspot.com
Be Myself Again: grudnia 2016
http://stare-lepsze-cialo.blogspot.com/2016_12_01_archive.html
Piątek, 2 grudnia 2016. Podsumowanie Listopada - lepszy plan na Grudzień. Bilans Listopadowy - minus 2. Nie do końca, chociaż dobre i to (małymi kroczkami do celu). Wiem, że stać mnie na więcej, i że nie dałam z siebie wszystkiego. W waga zacięła się na 95kg. Ale to nie magia, tylko moja wina. Za dużo było grzeszków. I wreszcie za mało ćwiczeń. Pomimo, że prawie ani raz nie przekroczyłam limitu, który sobie narzuciłam to mało schudłam. DLaczego? Listopad był potraktuję jako rozgrzewkę. Kanapki jak na śni...
stare-lepsze-cialo.blogspot.com
Be Myself Again: Halinka Kiepska
http://stare-lepsze-cialo.blogspot.com/2016/11/halinka-kiepska.html
Wtorek, 22 listopada 2016. Tak się czuję i tak właśnie wyglądam. Jak Halinka Kiepska. Co tygodniowe ważenie - 95kg. Niby mniej ale tyle co wcale. Przy takiej nadwadze i przy karmieniu piersią powinno lecieć w dół duzo szybciej. A tu słabo. Liczę kalorie codziennie i trzymam się twardo 1500kcal limitu. W praktyce wygląda to tak, że jadłam:. 2 kromki chleba chrupkiego z serkiemalmette i pomidorem/ogórkiem. To samo co na śniadanie albo jakaś inna przekąska, zdarzał się kawałek czekolady. Razem max 1500 kcal.
hunting-my-dreams.blogspot.com
W pogoni za marzeniami...: października 2015
http://hunting-my-dreams.blogspot.com/2015_10_01_archive.html
W pogoni za marzeniami. Wtorek, 20 października 2015. Wracam i biegnę dalej. Wróciłam z Brytanii w niedzielę w nocy, dlatego w poniedziałek też nie szłam do szkoły i zaczęłam odpisywać lekcje. Jest trochę tych zaległości, ale nie ma tragedii. Dobra, lecę, bo muszę się jeszcze do szkoły zebrać (zaległości tak bardzo). PS: Obiecuję, że w weekend poodwiedzam wasze blogi i odświeżę listę obserwowanych :). Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Nieważne&#...
stare-lepsze-cialo.blogspot.com
Be Myself Again: Podsumowanie Listopada - lepszy plan na Grudzień
http://stare-lepsze-cialo.blogspot.com/2016/12/podsumowanie-listopada-lepszy-plan-na.html
Piątek, 2 grudnia 2016. Podsumowanie Listopada - lepszy plan na Grudzień. Bilans Listopadowy - minus 2. Nie do końca, chociaż dobre i to (małymi kroczkami do celu). Wiem, że stać mnie na więcej, i że nie dałam z siebie wszystkiego. W waga zacięła się na 95kg. Ale to nie magia, tylko moja wina. Za dużo było grzeszków. I wreszcie za mało ćwiczeń. Pomimo, że prawie ani raz nie przekroczyłam limitu, który sobie narzuciłam to mało schudłam. DLaczego? Listopad był potraktuję jako rozgrzewkę. Kanapki jak na śni...
hipernierealna.blogspot.com
Żeby być wolna, musisz być silna: 06 ~ i wszystko, wszystko dopiero się zaczyna
http://hipernierealna.blogspot.com/2015/09/06-i-wszystko-wszystko-dopiero-sie.html
Żeby być wolna, musisz być silna. Piątek, 18 września 2015. 06 i wszystko, wszystko dopiero się zaczyna. Post na szybko bo zaraz wyjeżdżam i życzcie mi powodzenia, żeby skutecznie udało mi się uniknąć jedzenia i nie zepsuć tego co już mam. Wczoraj była głodówka. Teraz popijam kawę i z ciekawości stanęłam na wagę. Tyle ważę po dzisiejszym ' jedzeniu ' i przed chwilą właśnie zjadłam sałatkę owocową z jogurtem naturalnym. Czyli mogę odliczyć jakieś 0,5 kg, co daje 57,5. Trzymajcie się, kruszyny. Żeby być wo...
hunting-my-dreams.blogspot.com
W pogoni za marzeniami...: Wracam i biegnę dalej
http://hunting-my-dreams.blogspot.com/2015/10/wracam-i-biegne-dalej.html
W pogoni za marzeniami. Wtorek, 20 października 2015. Wracam i biegnę dalej. Wróciłam z Brytanii w niedzielę w nocy, dlatego w poniedziałek też nie szłam do szkoły i zaczęłam odpisywać lekcje. Jest trochę tych zaległości, ale nie ma tragedii. Dobra, lecę, bo muszę się jeszcze do szkoły zebrać (zaległości tak bardzo). PS: Obiecuję, że w weekend poodwiedzam wasze blogi i odświeżę listę obserwowanych :). Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest.
hunting-my-dreams.blogspot.com
W pogoni za marzeniami...: Lista książek
http://hunting-my-dreams.blogspot.com/p/lista-ksiazek.html
W pogoni za marzeniami. Cel na 2016r. - co najmniej 100 książek. Na razie przeczytałam 13. Lista książek do przeczytania:. 1) Witold Gombrowicz - Ferdydurke. 2) Cassandra Clare - Miasto Kości. 3) Cassandra Clare - Miasto Popiołów. 4) Cassandra Clare - Miasto Szła. 5) Cassandra Clare - Miasto Upadłych Aniołów. 6) Cassandra Clare - Miasto Zagubionych Dusz. 7) Cassandra Clare - Miasto Niebiańskiego Ognia. 8) Cassandra Clare - Mechaniczny Anioł. 9) Cassandra Clare - Mechaniczny Książę. 13) Emma Becker - Pan.
hunting-my-dreams.blogspot.com
W pogoni za marzeniami...: Diety
http://hunting-my-dreams.blogspot.com/p/diety.html
W pogoni za marzeniami. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Nie wiem, czy warto cokolwiek mówić. Wyświetl mój pełny profil. 02082016r. - 64 kg. I cel - 60 kg. II cel - 58 kg. III cel - 55 kg. IV cel - 52 kg. V cel - 50 kg. VI cel - 48 kg. That makes me crazy. Love ana for results. Spóźnione jadłospisy na cały tydzień. Theres always beeen a struggle between pain and beauty. 5 mitów "pięciu mitów na temat odchudzania"? 8226; Dzień 911 •.
hipernierealna.blogspot.com
Żeby być wolna, musisz być silna: listopada 2015
http://hipernierealna.blogspot.com/2015_11_01_archive.html
Żeby być wolna, musisz być silna. Poniedziałek, 9 listopada 2015. 12 musi się udać. W niedziele trochę nie poszło tak, jak planowałam. W sumie podejrzewałam, że tak będzie. Niedziela zawsze wszystko psuje i humor i dietę. Jednak się cieszę, że w sobotę mi wyszło, bo bywało i tak, że cały weekend miałam zepsuty co rujnowało cały tydzień. Zjadłam w niedziele jakieś 700 kcal do 13, a potem już nic. Ale do końca dnia czułam pełność w żołądku i jakieś 10 kg cięższa. Udostępnij w usłudze Twitter. Sobota, 7 lis...