sa-skiia.blogspot.com
saskiia: tak, oczywiście, że o zimie.
http://sa-skiia.blogspot.com/2010/12/tak-oczywiscie-ze-o-zimie.html
Piątek, 17 grudnia 2010. Tak, oczywiście, że o zimie. Tak mi sie zdaje, ze juz kiedys wspominalam, ze nienawidze zimy. Nie wiem, ale mam takie przeczucie. A wiec - owszem, nienawidze zimy. I nie, zadne pierdzielenie o tym, ze kominek, drewno trzaskajace, cieple kakao (niedobrze mi.) czy inne okolorodzinne czy romantyczne kwestie nie sa w stanie mnie przekonac. Nienawidze zimy i juz. I moze jest ladnie czasem. moze. No dobrze, jest czasem ladnie. Bo w sumie wstyd. Totez zatem wybieram sie. Bo juz sam ruch...
sa-skiia.blogspot.com
saskiia: bo tak!
http://sa-skiia.blogspot.com/2010/11/bo-tak.html
Sobota, 27 listopada 2010. Nie to za oknem to nie jest snieg. Nie jest to snieg. Nie zaczyna sie zima. Tak se pomyslalam, ze jak bede to sobie dlugo powtarzac, to jest szansa, ze w to uwierze. albo ze to przestanie. gorzej jak nie przestanie, a ja zamroczona wiara w swoja moc sprawcza pobiegne na dwor w letniej lnianej sukience. z drugiej zas strony - male elcztery jeszcze nikomu nie zaszkodzilo. duzo tych mysli z rana). Zaczynaja mnie meczyc weekendy. Wstaje w sobote rano (slowo "rano" jest pojemnym ter...
sa-skiia.blogspot.com
saskiia: maja 2010
http://sa-skiia.blogspot.com/2010_05_01_archive.html
Piątek, 21 maja 2010. Nawet się nie waż! Dni mnie nie rozpieszczają, chociaż w mojej skromnej opinii - powinny. wiem, że być może inni na tym świecie zasługują bardziej na rozpieszczanie (trudno mi to przechodzi przez gardło/palce), lecz. nie zgadzam się na to i protestuję. taka ze mnie zimna suka. o. i co? A potem idzie się spać. Jeśli komuś - jak autorce tych słów - przyjdzie jednak do głowy sprzeciwić się tym rzeczonym prawom natury (odwiecznym), to co? Spotka go zasłużona kara. Nie dojechałam wszak d...
sa-skiia.blogspot.com
saskiia: jak żyć?
http://sa-skiia.blogspot.com/2014/02/jak-zyc.html
Czwartek, 6 lutego 2014. Zastanawiałam się, czy nie napisać w rocznicę, ale zasadniczo gdzieś mam wszelkie rocznice, więc o. będę łamać zasady. taka jestem buntowniczka. zasadniczo pobieżnie to zachwyca mnie fakt, że ludzie żyją z blogów. taki np. kominek, chyba z tego żyje, nie? Zdałam ważny egzamin i wykonuję bardzo WAŻNĄ pracę. taką ważną, że aż czuję jej ciężar na ramionach. chociaż może to starość? 6 lutego 2014 21:59. Czemu do ciężkiej cholery nie wyświetlają się przerwy między akapitami? Wymelduj ...
sa-skiia.blogspot.com
saskiia: grudnia 2009
http://sa-skiia.blogspot.com/2009_12_01_archive.html
Środa, 30 grudnia 2009. No to jeszcze - pyk - na Nowy Rok. Bo jutro ze starym wyjeżdżamy i nas nie będzie. I reset od kompa. Więc na Nowy Rok życzę Wam już dziś:. Żeby zapierał dech w piersiach. Żeby przyniósł to, co przynieść powinien, nawet jeśli to nieuświadomione. Żeby był czasem właściwych wyborów i właściwych ścieżek. I na początek nowego - trochę relaksu z niepokojącą piosenką. Piątek, 25 grudnia 2009. Niech będzie tak, jak powinno być. Pojechałam do domu rodzinnego. I jest jak powinno być. Bo tat...
sa-skiia.blogspot.com
saskiia: piiiip
http://sa-skiia.blogspot.com/2011/04/piiiip.html
Piątek, 8 kwietnia 2011. Znowu powracaja ukochane rozmowy o pogodzie. jednak to sie zawsze sprawdza, prawda? Bo zimno, bo wieje, bo wiosna poszla. A mnie tymczasem zajmuja zupelnie inne tematy. mianowicie samochod moj, zwany biala strzala, rozpoczyna proces utylizowania sie, odchodzenia, żegnania się z tym światem, czy też po prostu psucia się. Poza tym biel mojego auta jest umowna mocno, gdyż jestem szczęśliwym posiadaczem tytułu najbrudniejszego auta w mieście. co prawda ex aeqo ze słowotoczką, ale...
sa-skiia.blogspot.com
saskiia: stycznia 2010
http://sa-skiia.blogspot.com/2010_01_01_archive.html
Sobota, 16 stycznia 2010. Nie, nie jestem chora. Nie, nie mam syfu w mieszkaniu jak w ruskim burdelu. Nie, nie ominęła mnie wczoraj impreza. Nie, nie omija mnie dzisiaj impreza. Nie, nie mam kataru do pasa. I nie, nie jestem zła. Tylko przyszłam powiedzieć, że żyję. Chociaż co to za życie. Ps parafrazując: ja mogłabym tyle słów utoczyć - krągłych i beztroskich - ze słonego ciasta zmierzchu. jeśli zechcesz je znać. Poniedziałek, 4 stycznia 2010. Dwunastnica - to brzmi! Ale dlaczego (dlaczegóż spytalam).
sa-skiia.blogspot.com
saskiia: kwietnia 2011
http://sa-skiia.blogspot.com/2011_04_01_archive.html
Piątek, 8 kwietnia 2011. Znowu powracaja ukochane rozmowy o pogodzie. jednak to sie zawsze sprawdza, prawda? Bo zimno, bo wieje, bo wiosna poszla. A mnie tymczasem zajmuja zupelnie inne tematy. mianowicie samochod moj, zwany biala strzala, rozpoczyna proces utylizowania sie, odchodzenia, żegnania się z tym światem, czy też po prostu psucia się. Poza tym biel mojego auta jest umowna mocno, gdyż jestem szczęśliwym posiadaczem tytułu najbrudniejszego auta w mieście. co prawda ex aeqo ze słowotoczką, ale...
sa-skiia.blogspot.com
saskiia: grudnia 2010
http://sa-skiia.blogspot.com/2010_12_01_archive.html
Piątek, 17 grudnia 2010. Tak, oczywiście, że o zimie. Tak mi sie zdaje, ze juz kiedys wspominalam, ze nienawidze zimy. Nie wiem, ale mam takie przeczucie. A wiec - owszem, nienawidze zimy. I nie, zadne pierdzielenie o tym, ze kominek, drewno trzaskajace, cieple kakao (niedobrze mi.) czy inne okolorodzinne czy romantyczne kwestie nie sa w stanie mnie przekonac. Nienawidze zimy i juz. I moze jest ladnie czasem. moze. No dobrze, jest czasem ladnie. Bo w sumie wstyd. Totez zatem wybieram sie. Bo juz sam ruch...
sa-skiia.blogspot.com
saskiia: nie będę tu nikogo okłamywać, czasu było brak.
http://sa-skiia.blogspot.com/2011/04/nie-bede-tu-nikogo-okamywac-czasu-byo.html
Środa, 6 kwietnia 2011. Nie będę tu nikogo okłamywać, czasu było brak. To sie zirytowalam, ze Alma ma bloga dla doroslych. i sie unioslam, gdyz ja rowniez chcialabym zostac uznana za taka wyjatkowO, co ja trzeba cenzurowac. Na ambicje mi poszlo. Ale potem sie okazalo, iz Alma dokonala samocenzury, to mi przeszlo. czyli nie jestem taka znowu najostatniejsza z ostatnich. A potencjal wiadomo. w dzisiejszym swiecie - skarb. Zadziwiajace jest to, ze dzis mniej wstydzimy sie kaca niz zmeczenia, prawda? Fajnie ...
